Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

Ziemia to nasz wspólny dom 20-24.04.2020

Utworzono dnia 20.04.2020

Tygodniowy zakres treści nauczania realizowany w przedszkolu w grupie "Żabki"

20.04 - 24.04.2020r.

 

Temat kompleksowy:  ZIEMIA TO NASZ WSPÓLNY DOM.

20.04.2020r.  (poniedziałek)   Temat dnia: Ziemia - błękitna planeta.

1. Rozwiązywanie zagadek:

Kiedy po niebie wędruje nocą, dokoła niego gwiazdy migocą.
Raz jest jak rogalik, raz okrągły jak talerz.
Kiedy słońce wschodzi, wnet z nieba ucieka. (księżyc)

W dzień ich nie ujrzysz, chociaż są nad nami.
Można je zobaczyć nocą i wieczorami. (gwiazdy)

Żółte i gorące, na błękitnym niebie.
Ogrzewa ziemię zwierzęta i ciebie. (słońce)

Zawsze jest nad nami, to płacze czasami,
to śmieje się słońcem, albo gwiazd tysiące. (niebo)

Jej długi warkocz złotem błyska, siostra jest gwiazd i księżyca.
Rzadko odwiedza nasze niebo. Wieść niesie. Jakie?, to tajemnica. (kometa)

Z ziemi do gwiazd, mknie pocisk złoty,
szybszy niż wiatr i samoloty. (rakieta)

Co to za przestrzeń, między ziemią i księżycem,
dużymi planetami oraz innymi gwiazdami. (kosmos)

Co to za okrągła planeta, na której bez wody,
tlenu i słońca nie byłoby życia. (Ziemia).

2. Dokańczanie zdań.

 Dziecko próbuje dokończyć zdanie: „Ziemia jest jak …. .”

Zabawa ruchowa  „Lecimy samolotem” można puścić dowolną muzykę – naśladowanie czynności takich, jak: zapinanie pasów, uruchomienie silników, lot w przestworzach, turbulencje, lądowanie.

3. OPOWIADANIE „ RADEK W KOSMOSIE”

Któregoś dnia Radek wrócił z przedszkola bardzo zmęczony. Dzieci w tym dniu hałasowały podczas zabaw tak, że chłopca rozbolała głowa. -Muszę chwileczkę odpocząć -pomyślał -i poszedł położyć się do swojego pokoju. Leżąc rozmyślał o kosmosie. O nim właśnie pani mówiła na dzisiejszym zajęciu w przedszkolu. -Fajnie byłoby polecieć w kosmos -pomyślał Radek -gdy nagle usłyszał cichutkie pukanie w okno. -Dzień dobry Radku -przybywam, by spełnić twoje marzenie - odezwał się gruby, męski głos zza okna. Jestem Królem Przestworzy, choć, zapraszam cię w podróż po Kosmosie. Chłopiec przetarł oczy nie dowierzając, że dzieje się to naprawdę. Zeskoczył z łóżka, uchylił okno i ku swojemu ogromnemu zdziwieniu, ujrzał stojącą rakietę kosmiczną. Właz, czyli drzwi rakiety, otworzyły się, a Król Przestworzy, zapraszającym ruchem ręki, dał znak Radkowi, by wszedł do środka maszyny. Szczęśliwy chłopiec w mgnieniu oka znalazł się w rakiecie. W jej wnętrzu znajdowało się dużo dziwnych urządzeń, maszyn i komputerów potrzebnych, by lot przebiegał prawidłowo. Obok leżały dwa skafandry -specjalne ubrania potrzebne do lotu w kosmos. Jeden z nich ubrał Radek, a drugi -Król Przestworzy. Po chwili zaczęły warczeć silniki -rozpoczął się start rakiety, słychać było miarowe odliczanie: 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2,1 -start! -maszyna ruszyła .Z ogromną prędkością wzbiła się w górę, z każdą sekundą oddalając się coraz bardziej od Ziemi. Radek jeszcze teraz nie dowierzał, że dzieje się to naprawdę. Podbiegł z zaciekawieniem do okrągłego okna rakiety. Widać było przez okno oddalającą się Ziemię. -Ziemia jest okrągła, to niemożliwe! -wykrzyknął -ludzie mieszkający na dole musieliby spadać. -A jednak tak się nie dzieje -odezwał się Król Przestworzy - Ziemia ma ogromną siłę przyciągania, która utrzymuje  wszystko na jej powierzchni. Siła ta nazywa się grawitacja. Radek zauważył w tym momencie zarysowujące się na ziemskim globie kontury kontynentów, czyli wielkich obszarów ziemi i oceanów, czyli dużych zbiorników wód. -Ziemia z góry wygląda naprawdę przepięknie -pomyślał. W tym momencie przypomniał sobie, że będąc na Ziemi widział często dymiące kominy fabryk oraz unoszące się nad ulicami spaliny z samochodów. Wiedział, że zanieczyszczają one środowisko. -Co stanie się z Ziemią -pomyślał -jeśli ludzie będą dalej tak postępować. Muszę zająć się tą sprawą po powrocie z kosmosu.  -Popatrz, tam jest Słońce -wskazał ręką Król Przestworzy - zauważ, dlaczego na Ziemi po nocy następuje dzień a po dniu noc? Radek długo obserwował, nie mogąc dojść do wniosku dlaczego tak się dzieje. -Wiem!, już wiem! -wykrzyknął -nasza Ziemia się kręci! Nie, to niemożliwe, ale widzę, że tak właśnie jest. Na części globu odwróconej do Słońca jest dzień, w tym czasie po drugiej stronie panuje noc. Gdy Ziemia się obraca teren, gdzie panowała noc, powoli przesuwa się do Słońca i tam budzi się dzień, a po drugiej stronie zapada noc.-Bardzo dobrze Radku -pochwalił go uśmiechnięty Król Przestworzy -zabiorę cię teraz na Księżyc -powiedział. Chłopiec w czasie lotu obserwował migocące gwiazdy, było ich mnóstwo. Tam w oddali znajduje się Mleczna Droga -powiedział Król Przestworzy, jest to miejsce, gdzie w bliskich odległościach znajduje się dużo gwiazd a teraz zbliżamy się do Księżyca. Lądowanie przebiegło bez zakłóceń. Radek i Król Przestworzy wyszli na powierzchnię. Chłopiec był bardzo przejęty, jego oczom ukazała się powierzchnia pokryta pyłem i kamieniami. Były tam liczne wzniesienia i zagłębienia, które Król Przestworzy nazywał kraterami. Czy mogę wziąć pamiątkę z Księżyca? -zapytał Radek - skazując malutki kamyczek. Oczywiście -odrzekł Król Przestworzy -schowaj go głęboko do kieszeni. Po krótkiej wizycie na Księżycu postanowili wyruszyć w dalszą podróż. Rakieta uniosła się w górę, gdy nagle -silniki przestały pracować. Maszyna znalazła się w stanie nieważkości. Z Radkiem zaczęło dziać się coś dziwnego. Unosił się po kabinie rakiety -jak ptak, odbijając się przy tym od ścian -jak piłka. -To jest niesamowite! -zawołał -jestem lekki jak piórko. Nagle silniki na powrót zostały wprawione w ruch i rakieta pomknęła dalej.-Chcę zobaczyć wszystkie planety -zwrócił się Radek do Króla Przestworzy. Chcę polecieć tam, i tam, i tam, i nagle poczuł, że ktoś mocno szarpie go za rękę, nie przerywał jednak sobie: -i tam, i tam, i tam, i -Radku! Radku! -usłyszał wołanie -otwórz oczy, czas wstawać. W tej chwili ujrzał siedzącą na skraju łóżka mamę. -Byłem w kosmosie !!!- wykrzyknął -zabrał mnie tam Król Przestworzy. -Obudź się już, obudź -odrzekła mama -to był tylko sen, niedługo będzie kolacja. Radek sięgnął ręką do kieszeni, na jej dnie wyczuł coś twardego, był to kamień z Księżyca. Wiedział teraz na pewno, że przygoda w kosmosie nie była tylko snem.  

 4. Rozmowa na temat treści opowiadania:-wyjaśnienie znaczenia nowo poznanych słów, min. grawitacja, stan nieważkości,

– wyjaśnienie dlaczego Ziemia jest nazywana błękitną planetą,

– zwrócenie uwagi na szkodliwy wpływ zanieczyszczeń na nasze środowisko,

– zastanowienie się, co Radek razem ze mną mogą zrobić, by uratować Ziemię przed zanieczyszczeniami.

– pokazanie  napisu drukowanymi literami – ZIEMIA,

– odczytanie wyrazu, głoskowanie,  liczenie liter.

5. Przeprowadzenie doświadczenia, które ma uświadomić dzieciom teorię, że „Ziemia krąży wokół Słońca” i wyjaśnić – dlaczego po dniu następuje noc?

Wyjaśnienie dnia i nocy. Pomoce:  globus (Ziemia), który stoi na stoliku, a obok jest zapalona lampka (Słońce) – światło lampki skierowane jest na globus. Obracając „Ziemię” wokół własnej osi, wyjaśnić dziecku zjawisko występowania dnia i nocy. W trakcie doświadczenia dziecko pokazuje miejsca na „Ziemi”, gdzie jest dzień i gdzie zapada noc.

6. Wykonanie pracy plastycznej według pomysłów dzieci do opowiadania.

Osłuchanie dzieci z piosenką „Duszki, Duszki” - melodia na Yutube.

7. Zabawa matematyczna „Ile brakuje, ile muszę dodać?”- przeliczanie elementów zbioru. Dziecko ma przed sobą 15-20 liczmanów ( mogą to być klocki, guziki, kredki itp.). Rodzic proponuje różne zadania, dziecko operując przelicza na materiale konkretnym i podaje właściwe rozwiązania.

Przykładowe zadania:

-Chcę mieć 10. Ile mi brakuje?

-Chce mieć 7. Mam3. Ile mi brakuje?

-Chcę mieć 10 naklejek, 5 już mam, ile mi brakuje?

-Miałem 12 nasionek, 7 już zasadziłem. Ile jeszcze musze zasadzić, żeby wykorzystać wszystkie? Itd.

Można układać równania z cyferkami i znakiem + ( dla dzieci bardziej zaawansowanych).

8. Nauka wiązania na kokardkę sznurowadła.

 


 

21.04.2020r. (wtorek)    Temat: Moja ziemia- mój dom.

1. Rozmowa z dzieckiem – kto: lubi słońce, lubi się uśmiechać, nie lubi słonka, nie lubi gdy pada deszcz, lubi chodzić na spacer, itp.." (dziecko macha na powitanie, gdy zgadza się ze słowami).

2. Opowiadanie "Matka Ziemia”.

Ziemia to nasz dom. Dawniej człowiek bardzo ją kochał i dbał o nią. Nazywał ją Matką Ziemią i nadał jej nawet imię - Gaja. Z czasem jednak ludzie zaczęli wykorzystywać bogactwa Ziemi do własnych celów - nie zastanawiając się nad tym, że swoimi działaniami bardzo jej szkodzą. Jest to jeden z głównych powodów, przez który Ziemia jest obecnie w bardzo złym stanie i potrzebuje naszej pomocy."
Rozmowa z dzieckiem -  czego życzy Ziemi i jaki prezent chciałyby (chciałaby) jej sprawić - a następnie, by „rozesłał (ła)" swoje myśli dookoła. Mówi swojej mamie, tacie, bratu, siostrze jakie to były życzenia.

3. Zabawa przy muzyce. Dowolna melodia.
Dziecko tańczy - gdy melodia cichnie, naśladują swoim ciałem postać zwierzęcia lub rośliny.
 

4. Pytanie dla dziecka : Jak chciałbyś (chciałabyś), by wyglądała Ziemia za sto lat"?

 Pomoce: duże kartonowe koło lub koło z kartki . Narysuj jak będzie wyglądać Twój wymarzony świat i przedstawiły go na kartce lub kartonie.

5.Poznanie obrazu graficznego litery Ź; ź (jak źrebak)

       

Słuchanie dalszego ciągu opowiadania o przygodach kotka Atlasa.

- a to co? – zapytał kotek.
- to Ż jak źrebak, to  ż jak żółw - powiedziała mama
- Przecież te literki wcale się nie różnią!
- Różnią się.  Ż ma nad głową kreseczkę, a ż kropeczkę.
- Niewielka różnica - stwierdził kotek i poszedł się bawić.
Następnego dnia mama zaprowadziła Atlasa do szkoły. Były tam już jaszczurka, osa, koza, wrona, jeż i inne zwierzątka. Uśmiechnięta pani, która wcale nie przypominała olbrzyma ze snu Atlasa, wymieniła kolejne litery alfabetu, a uczniowie podawali różne wyrazy, które się od nich rozpoczynają. Gdy lekcja zbliżała się do końca, do klasy wszedł mały żółw.
- Dzień dobry – powiedział grzecznie- szedłem powoli, bo jestem na ostatnia literę alfabetu, wiec nigdy nie musze się spieszyć- wyjaśnił- podobnie jak - mija.
- Cha, cha, cha - śmiały się wszystkie zwierzątka.
- mówi się żmija- poprawiła pani. Ź to całkiem inna litera. Na nią zaczyna się źrebak. Po niej jest jeszcze Ż. I właśnie żaba, żuk, żyrafa, żmija, żuraw, żółw są na ostatnia literkę, co nie znaczy, że wszyscy uczniowie na ż mogą się spóźniać.
- nie wiedziałem- stropił się żółw.
„A jednak Ż to nie to samo co Ż- pomyślał Atlas- Mama jak zwykle miała rację”.


Rozmowa na temat opowiadania. Wytłumaczyć dziecku czym różnią się te dwie litery- pokaz. Wyszukiwanie w tekstach wyrazów na podana literę.

Wyszukiwanie słów które zaczynają się na poznana głoskę (dzielenie na sylaby, głoski, liczenie głosek) : źrebak, źródło, źrenica, źdźbło itd. Kreślenie litery w powietrzu, na podłodze, kolanie. Wyszukiwanie litery w druku- zakreślanie jej. Próby odczytywania wyrazów.

Można wydrukować poznaną literę lub nakreślić na kartce- dziecko może wykleić ją kolorowymi małymi kawałkami papieru lub plasteliną. Może również ulepić z plasteliny zwierzątko.

 


 

22.04.2020r. (środa)   TEMAT DNIA: Dzień Ziemi”

1. „Ziemia moim przyjacielem” – uwrażliwienie na potrzebę dbania o naszą planetę, zwrócenie uwagi na przypadający w tym dniu Dzień ziemi.

22 kwietnia obchodzimy DZIEŃ ZIEMI. Po raz pierwszy obchodzono go w USA w 1970 roku. W ten sposób ludzie chcieli wyrazić swój protest przeciwko dalszemu niszczeniu naszego środowiska. Od tej chwili upłynęło 50 lat, a nasza planeta coraz bardziej niszczeje. Ziemia byłaby oazą piękna i spokoju gdyby nie my – ludzie. Zadymiliśmy ją, zaśmiecili, niszczymy zieleń, zatruwamy wodę, nie pozwalając żyć roślinom, zwierzętom i sobie. Z wielką nadzieja patrzymy na ekologów, być może uda im się odwrócić zło, jakie zafundowała nam cywilizacja. Musimy więc dołączyć do przyjaciół Ziemi i wspólnie o nią dbać.

2.  Przypomnienie znaczenia słowa ekologia na podstawie wiersza D. Klimkiewicz i W. Drabika
Co to jest ekologia? Rozmowa na temat wiersza.      

Ekologia – mądre słowo

a co znaczy -  powiedz sowo?

Sowa chwilę pomyślała

I odpowiedź taką dała:

„To nauka o zwierzakach,

lasach, rzekach, ludziach, ptakach.

Mówiąc, krótko w paru zdaniach

wzajemnych powiązaniach.

Między nami, bo to wszystko

To jest nasze środowisko.

Masz je chronić i szanować”

        - powiedziała mądra sowa…

 Rozmowa na temat wiersza: Co to jest ekologia?. O czym i o kim jest to nauka?. W jaki sposób my możemy chronić naszą ziemię?

3. Zabawa orientacyjno-porządkowa: "Ziemia – niebo”. Rodzic uderza w bębenek lub inny przedmiot w dowolnym rytmie. Na mocne uderzenie zatrzymuje się i na hasło: Ziemia!!-przykuca i opuszcza nisko głowę. Ponownie biega i na hasło : niebo!!- wyskakuje jak najwyżej do góry. Zeskok na ugięte kolana i zatrzymuje się w przysiadzie podpartym.

4. Tworzenie instrumentu do piosenki „Duszki, duszki”. Pomoce 2 kubki po jogurcie lub śmietanie, jedna gumka recepturka. Rodzic pomaga dziecku nałożyć gumkę na kubeczek (najlepiej troszeczkę naciąć przeciwległe strony kubka, aby recepturka nie zsuwała się) - w ten sposób  buduje prosty instrument strunowy. Dziecko będzie na tym instrumencie grać, jak na strunie gitary- szarpać gumką delikatnie palcem. Przy muzyce zwrotki piosenki gra instrument strunowy w rytmie: trzy ćwierćnuty, pauza. Powtarzać to cztery razy. Przy muzyce refrenu gra drugim kubeczkiem . Można rytmicznie uderzać kubkiem o podłogę w regularnym rytmie ćwierćnut (lub łyżeczką w dno kubka). Na koniec można kubeczki ozdobić kolorowymi kartkami papieru.

5. Zabawa z elementem równowagi: „Ziemia i księżyc”. Można puścić cicho  muzykę. Dziecko biega w różnych kierunkach. Zatrzymuje się na hasło: Ziemia krąży wokół własnej osi!- obraca się powoli w jedna stronę. Po chwili obracania znowu biega, zatrzymuje się i na hasło: Ziemia i księżyc!- dobiera sobie drugą osobę do pary ,podają sobie skrzyżowane ręce i obracają się dookoła.

6. Wykonanie mioteł z gazet. Najlepsze do tego celu są kolorowe tygodniki, ale i z gazety codziennej można zrobić miotłę. Należy naciąć kilka stron na raz nożyczkami wzdłuż jednego ich brzegu (w tzw. grzebień). Następnie zwinąć strony w rulonik, zaczynając od jednego z naprzeciwległych naciętemu brzegowi rogów. Powstanie papierowy „pióropusz”. Taśmą klejącą okręcić kilka razy rulonik (trzonek miotły). Rozczapierzyć pióropusz i miotła gotowa. Po wykonaniu miotły. Można miotłę wykorzystać również do piosenki- zamiatać nią.

 


 

23.04.2020r. (czwartek)    Temat dnia: Chcemy, aby wokół było pięknie.

 

1.Zabawa badawcza: Gdzie jest powietrze?. Otworzyć okno i zwrócić uwagę na ruch firanki, powiew przedostający się do pokoju powietrza. Nawiązać rozmowę na temat powietrza, gdzie się znajduje, czy ma kolor, kształt, w jaki sposób można poznać, że znajduje się wokół nas. Można wykonać kilka zabaw ukazujących obecność powietrza.

- nadmuchiwanie balonów - obserwacja ich powiększania się, wypuszczanie powietrza z balonów w kierunku własnych twarzy.

- obserwacja przez okno drzew poruszających się na wietrze.

- wciąganie powietrza do płuc i wydychanie go przez słomkę do napojów do kubeczka z woda- obserwowanie powstających bąbelków.

- dmuchanie na paski bibuły zawieszone na nitce.

(Uświadomienie dziecku, że powietrze nie można zobaczyć ani powąchać, lecz można poczuć, ale tylko wtedy, kiedy porusza się jako wiatr. Podkreślić znaczenie powietrza dla życia ludzi i zwierząt oraz jego wszechobecność wokół nas).

2. Opowiadanie  "Spotkanie z małym czarodziejem".

W pewnym dalekim kraju żył mały czarodziej, który bardzo lubi zadbane, zielone miasteczka. Każdej wiosny razem ze swym kotem Mruczkiem wyruszał w świat i szukał miast pełnych czystych uliczek i domów, zielonych drzew, kolorowych, pachnących kwiatów, śpiewających ptaków i radośnie bawiących się dzieci. Pewnego dnia dotarł do pięknego miasta. Wszędzie w nim było czysto, zielono, dachy świeżo odmalowanych, niedużych domów lśniły w promieniach słońca, a w powietrzu roznosił się zapach kwiatów, których mnóstwo kwitło na balkonach. Nigdzie nie leżały śmieci. A dzieci grabiły grządki i sadziły warzywa w przedszkolnym ogrodzie. -Ha, mój kocie. To przecież najładniejsze miasteczko jakie kiedykolwiek widziałem- powiedział czarodziej. -Zobacz, jak tu czysto. Nigdzie nie leżą śmieci, chodniki i ulice są zamiecione, trawniki nie zadeptane, drzewa nie maja połamanych gałęzi, a ptaki radośnie śpiewają, nie bojąc się, ze źli ludzie zniszczą im gniazdka. W oknach widać uśmiechnięte twarze mieszkańców. Myślę, że wszyscy w tym miejscu musza być bardzo szczęśliwi .Kiedy czarodziej tak się zachwycał, usłyszał nagle straszliwy hałas. Nie wiadomo skąd, przez środek głównej ulicy przebiegło czterech chłopców. To oni tak strasznie krzyczeli. Machali również kijami, pisali kreda po murach domów, rozdeptywali ukwiecone klomby, łamali gałęzie drzew i krzewów, rozrzucali papierki po zjedzonych cukierkach, a jeden strzelał z procy do wystraszonych wróbli i kawek, które ze strachu próbowały schronić się za kominami domów. - Cóż to było mój kocie?- zdziwił się czarodziej.  -Miauu!. To chłopcy wcale nie dbają o swoje śliczne miasto i wszystko w nim niszczą- odpowiedział Mruczek. -Skoro tak- powiedział mały czarodziej- to dam im nauczkę. Zaczaruję miasteczko tak, aby stało się ono najbardziej brzydkim miastem na świecie. I jak powiedział tak zrobił. Podniósł swoja magiczną pałeczkę, wypowiedział zaklęcie i w jednej chwili całe miasteczko zrobiło się szare i brzydkie. Szare stały się kolorowe domy, zielone alejki i wszystkie kwiaty, szarzy zrobili się również chłopcy. Kiedy zobaczyli co się stało, przestraszyli się nie na żarty …………………………………………………………………………………
(przerwać czytanie opowiadanie - poprosić dziecko, aby wymyśliło, co mogło wydarzyć się dalej).

Przestraszeni chłopcy podbiegli do małego czarodzieja i zawołali: - Co zrobiłeś z naszym miastem! Dlaczego tak je zaczarowałeś! -Ja?- zdziwił się mały czarodziej- przecież to wy chcieliście, aby wasze miasto było najbrzydsze na świecie, przed chwila to pokazaliście - spokojnie odparł czarodziej. - Myśmy, wcale tego nie chcieli- bronili się chłopcy.
-Nie? A kto łamał gałęzie, pisał po murach, straszył ptaki, deptał kwiaty, rozsypywał śmieci? .Kto to wszystko zrobił kochani? No kto?- odpowiedział czarodziej. Chłopcy bardzo się zawstydzili, zrobiło im się przykro, spuścili głowy, a w ich oczach pojawiły się łzy .chcieli naprawić wyrządzone szkody. Poprosili czarodzieja, aby pomógł im przywrócić miasto do jego dawnego wyglądu. Obiecali również, że będą dbali o to, aby zawsze było piękne i czyste. Czarodziej ze zrozumieniem pokiwał głowa i podarował chłopcom kolorowe pudełko. Umieścił w nim zadania do wykonania. Powiedział, ze jeśli chłopy prawidłowo wykonają, wtedy czar pryśnie.

3. Rozmowa na temat postepowania chłopców; wskazanie konsekwencji, jakie przyniosło ich zachowanie.

4. Zabawa muzyczno - ruchowa „Omiń kwiatki”. Na podłodze, dywanie leżą kolorowe kwiatki, dziecko biega pomiędzy nimi w rytmie wystukiwanym przez rodzica, aby ich nie podeptać. Podczas przerwy w grze przykuca przy najbliższym kwiatku, wciągając powietrze nosem, a wydychając ustami, naśladując wąchanie kwiatów. Zabawę powtórzyć kilka razy.

5. Zabawa dydaktyczna „Torby i torebki ekologiczne”. Oglądanie różnego rodzaju toreb ekologicznych: z materiału, z foli ekologicznej, z papieru, z polistyrenu. Określenie z czego są zrobione, jak wyglądają- kolory, wielkość. Zwrócenie uwagi na wzory, obrazki, napisy na torbach- mówią o tym, że jest to torba przyjazna dla środowiska. Wyjaśnienie, że foliowe torebki ekologiczne wykonane są ze specjalnego rodzaju materiału, który nie zanieczyszcza środowiska, są jednak mało trwałe. Pozostałe torby mogą być wykorzystywane przez długi czas. Wyjaśnić dziecku określenia – torba ekologiczna. Zwrócić uwagę na pytania: Dlaczego robiąc zakupy powinniśmy używać torby ekologicznej?. Plastikowe torby są szkodliwe - rozkładają się średnio 400 lat, stanowią znaczna cześć śmieci na wysypiskach.

6. Wykonanie „małej torby” ekologicznej z papieru. Ozdobić ją.

7. Utrwalenie poznanych liter. Dzielenie słów na głoski (torba, ekologia, folia itd.). Próby odczytywania wyrazów w gazetach, książeczkach.

 


 

24.04.2020r. (piątek) Temat dnia: Dbamy o środowisko.

1. Słuchanie opowiadania Wielka ucieczka.

Kap- kap, kapała woda z niedokręconego kranu. Szuru-buru, szeleściła plastikowa torebka w koszu na śmieci. Pyk-pyk, pomrukiwała zapalona lampa w pustej łazience. Mrug-mrug, mrugnęła czerwona dioda wyłączonego telewizora. Jeżyk nastawił uszka- dom był pełen tajemniczych dźwięków, których nie słyszał nikt poza nim. Babcia drzemała w fotelu, a Julcia i Maksio byli zbyt pochłonięci zabawą, żeby cokolwiek słyszeć. Aż tu nagle….
-Ojej!- westchnęło coś bardzo, bardzo smutno. To westchnienie usłyszały nawet bliźniak!. Rozejrzały się po pokoju i zobaczyły na parapecie przycupniętego pod paprotką zielonego skrzacika. - Czemu jesteś taki smutny?- zapytała Julcia
- Bo woda ucieka…i prąd ucieka…a góra śmieci rośnie i rośnie- westchnął skrzacik jeszcze smutniej.
- Nie martw się. W kontakcie jest pełno prądu, a w kranie mnóstwo wody- spróbował go pocieszyć Jeżyk, ale zielony gość był niepocieszony. Wiedział, że woda z kapiącego kranu rurami płynie do oczyszczalni, stamtąd – do rzeki, a potem przez filtry znów wraca do kranu.
-To prawda, aż dwa razy trzeba czyścić wodę, żeby nadawał się do picia- powiedziała Julcia.
-A do oczyszczenia wody potrzeba dużo, dozo energii – zamyślił się Maksio, patrząc przez okno na dymiący komin elektrowni.
-Wody na świecie jest coraz mniej, a kominów coraz więcej- poskarżył się skrzacik.
Bliźniaki spojrzały na siebie: nie ma czasu do stracenia – trzeba działać?
Julcia pobiegła zakręcić kapiący kran, a Maksio wyłączył diodę telewizora i światło w łazience. Prąd należy szanować!. Skrzacik jakby poweselał.
- Jutro dzieci z przedszkola idą do lasu na Sprzątanie Świata!. - pochwaliła się Julcia. Wyzbieramy wszystkie plastikowe torebki i butelki co do jednej i wrzucimy je do żółtego pojemnika. -A szklane słoiki i szklane butelki: do zielonego!- dodał Jeżyk. -I zasadzimy kilka nowych dębów!- obiecał Maksio, pokazując garść żołędzi, które zebrał jesienią. Zielony skrzacik nareszcie się uśmiechnął.

2. Rozmowa kierowana: Co w domu kapało, szeleściło/pomrukiwało/mrugało?,

- czyje westchnienie usłyszały bliźniaki?

- dlaczego skrzacik był smutny?

- gdzie płynie woda z kranu?

- dlaczego trzeba oszczędzać wodę?

- co zrobiły bliźniaki, żeby oszczędzać prąd?

- co będą robić dzieci w lesie?

- do jakich pojemników wrzucą: plastikowe butelki, folię, a gdzie szkło i papierki.

(utrwalenie wcześniej poznanych w przedszkolu sposobów segregacji śmieci).

 

3. Ćwiczenia słuchowe „Słuchamy ciszy”. Rozpoznawanie dźwięków dochodzących z najbliższego otoczenia. Określenie ich źródła, odległości, kierunku i miejsca z którego dochodzą oraz natężenie: głośne, ciche.

4. Zabawa ruchowa z elementem dramy „Chcemy wody”.

Dziecko stojąc naśladuje  delikatnie poruszanie się kwiatów, gdy wieje lekki wietrzyk. Słysząc słowa: Wielki upał, brak deszczu, dziecko-kwiat pokazuje jak zmienia się ich wygląd spowodowany brakiem wody. A teraz dziecko zmienia się w leśne zwierzęta. Zwierzęta naśladują picie wody z leśnego strumyka, rozłożonego na podłodze, a następnie, kiedy nie są spragnione, poruszają się swobodnie po pokoju, naśladując zachowanie wybranego zwierzęcia. Na słowa: Wielka susza, na podstawie wyobraźni stara się odtworzyć ciałem, za pomocą ruchu, głosem, jak czują się spragnione zwierzęta, które nie maja dostępu do wody. Dziecko przedstawia zachowanie człowieka, który w upalny dzień wyszedł spod prysznica i napił się szklankę zimnej wody oraz takiego, któremu jest bardzo gorąco, jest spragniony, a nie ma możliwości zaspokojenia pragnienia.

5. Rozmowa na temat korzystania z wody.

- gdzie w domu można znaleźć wodę?

- w jaki sposób jest dostarczana do domów?

- do czego jest wykorzystywana?

- czy można pic wodę bezpośrednio z kranu?

- jakie są przyczyny zanieczyszczenia wody?

- czy łatwo żyć bez wody?

- czy oszczędzasz wodę?

- w jaki sposób?

6. Zabawa badawcza. Pomoce: Trzy naczynia z wodą: szklankę, naczynie wysokie i cienkie oraz niskie i szerokie. Wcześniej do każdego z nich nalać taka sama ilość wody (żeby dziecko nie widziało). Dziecko odpowiada:

- w którym naczyniu jest najwięcej, a w którym najmniej wody?

- jak możemy zmierzyć objętość naczyń?.

7. Mierzenie ilości płynu za pomocą np. jednolitrowej butelki. Wlewa wodę do butelki- butelka pełna i wylewa do dużego naczynia- wydaje się, że wody jest mniej. Następnie powtórnie napełnia butelkę. Stwierdza, że ilość wody nie uległa zmianie. (można w ten sposób przelewając wodę  bawiąc się a jednocześnie ucząc wyciągać wnioski).

8. Zabawa-Ćwiczenie kształtujące sylwetkę. „Myjemy podłogę”. Wytłumaczenie dziecku co potrzebne jest do mycia: Ściereczka i woda. Dziecko siada klęcznie na podłodze (wykonuje ruchy  na niby- moczenie i wykręcanie z wody ściereczkę). Ściereczka leży przed kolanami- odsuwanie w przód i przesuwanie do siebie nie podnosząc się z pięt. Następnie „Wycieramy kurze” (pozycja stojąca). Zataczanie kółek przed sobą, z boku, wysoko, nisko. Zmiana ręki.

 Po sprzątaniu woda w naczyniu jest brudna. Co możemy zrobić żeby ja oczyścić.

9. Zapoznanie ze sposobem oczyszczania wody z wykorzystaniem prostego filtra .Dziecko brudzi wodę w słoiku, płucząc pędzel ubrudzony w farbie. Należy wyjaśnić dziecku, aby woda mogła być używana przez ludzi, oczyszcza się ją i uzdatnia. Wymaga to jednak wysiłku pracujących ludzi oraz specjalnych filtrów, co pociąga za sobą duże nakłady finansowe. Rodzic podkreśla konieczność oszczędzania wody.

Osoba dorosła przecina dużą butelkę plastikowa na wysokości 1/3 od jej dna. Dolna część butelki będzie stanowiła zbiornik na oczyszczoną wodę. Druga cześć butelki należy odwrócić szyjkę do dołu, a następnie wypełnić ja: flanelową szmatka, gaza lub ligniną,  węglem drzewnym, żwirkiem, a na końcu- piaskiem. Warstwy te powinny zająć około1/2 wysokości butelki. Następnie nałożyć ją na cześć butelki stanowiącej zbiornik oczyszczonej wody. Do tak przygotowanego filtra dziecko wlewa brudną wodę ze słoika i obserwuje jej filtrowanie. Porównuje wygląd oczyszczonej wody z brudną.

10. Nawiązać rozmowę do mycia rąk zwłaszcza w tym okresie. Za pomocą eksperymentu można ukazać dlaczego musimy myć ręce. Ja  robiłam ten eksperyment zazwyczaj przy rozmowie o bakteriach, ale można wykorzystać przy obecnej sytuacji czyli - wirusów. Dzieci bardzo lubią eksperymenty. Do miseczki lub  talerzyka głębokiego wlać wodę, wsypać mieloną przyprawę- ja robię to wsypując mielony pieprz. Dziecko wkłada palec delikatnie do wody i stwierdza , że pieprz przykleił się do palca ( czyli wirusy). Wytłumaczyć dziecku że tak działają bakterie, wirusy ( tylko my ich nie widzimy bo są bardzo małe). Następnie prosimy, aby mocno namydliło mydłem ręce i zanurzyło delikatnie wkładając palec w talerzyk z wodą. Co zauważą?. Pieprz czyli wirusy od paluszka uciekają. I dlatego należy myć ręce.

Zegar

Kalendarium

Lista wydarzeń w miesiącu Kwiecień 2024 Brak wydarzeń w tym miesiącu.

Imieniny